Bruno Zwarra o Olszynce-Walddorf
Olszynka opisana w kiążce Brunona Zwarry "Wspomnienia gdańskiego bówki", tom 1, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1984. strona 96-100.
Kolonie ogródków działkowych wyrastały wokół Gdańska jak grzyby po deszczu. Zakładano je,
jak już wspomniałem, na wzgórzach Biskupiej Górki i na przedmieściach, wydzielano dla nich
tereny wszędzie tam, gdzie ziemia leżała odłogiem lub była mało wykorzystana. Początkowo
stawiano na działkach prymitywne altanki, lecz z biegiem czasu budowano solidne mieszkalne
baraki i nawet murowane domki, a chociaż brakowało w wielu koloniach kanalizacji, to doprowadzano
tam wodę oraz prąd. Jak wielkie te działki miały powodzenie, świadczy spis mieszkańców Gdańska
z 1939 roku, w którym podano, iż było wtedy 29 większych lub mniejszych kolonii ogródków
działkowych wokół Gdańska. Sięgając pamięcią daleko wstecz, przypominam sobie, że moi rodzice
uprawiali w dwudziestych latach wraz z innymi kawałek ziemi przy wspomnianej już "Sporthalle",
na placu zwanym wówczas "Kleiner Exerzierplatz". Później rodzice wydzierżawili działkę o
powierzchni około 500 m2 w nowo powstającej kolonii "Sonnenland", rozrastającej się na
łąkach Olszynki (dawniej Gross Walddorf).